Pszczoły pełnią bardzo ważną rolę w życiu człowieka. Bez ich pracy wyginęłoby wiele gatunków roślin, a plony byłyby znacznie niższe.
– Może nie zdajemy sobie z tego sprawy, ale ponad 80% roślin zapylanych jest przez pszczoły. Już Albert Einstein powiedział: „Gdy zbraknie pszczół na ziemi, człowiekowi pozostaną cztery lata” – mówi pan Piotr Szwałek, właściciel Rodzinnej Pasieki Szwałek. Jak możemy zadbać o pszczoły, by te pożyteczne owady były w dobrej kondycji?

Wiaderko z pływającym keramzytem przygotowane do zalania syropem / fot. Leca

Wiosenna pomoc pszczołom
Po przebudzeniu z zimowego letargu pszczoła potrzebuje wody. Na roślinach jednak często brakuje rosy. Ponadto pasieki nierzadko znajdują się w znacznej odległości od naturalnych cieków wodnych. Osłabione po zimie, odrętwiałe pszczoły nie mają zbyt wiele sił, aby przetransportować wodę do ula, dlatego ważne jest, by wyposażyć pasieki w poidła z wodą.

Podkarmiaczka górna umieszczona wewnątrz ula / fot. Leca

Aby zaspokoić pragnienie, pszczoły często korzystają z naturalnych, odkrytych luster wody. Niestety, bardzo często dochodzi w nich do utonięć owadów. Hodowcy różnymi sposobami starają się temu przeciwdziałać – na terenie pasieki stosują poidła otwarte z wypełnieniem ze słomy, mchu, gałęzi. Materiały te jednak gniją i zanieczyszczają wodę, a więc całość trzeba często wymieniać.

Ul ze znajdującą się w jego wnętrzu podkarmiaczką – plastikową miską wypełnioną keramzytem i syropem / fot. Leca

Prostym sposobem na rozwiązanie tych problemów jest zasypanie poidła cienką warstwą pływającego, ekologicznego materiału, jakim jest keramzyt.

Podkarmiaczka z keramzytem i syropem – widok z bliska / fot. Leca

Wypełnione Leca® KERAMZYTEM i wkopane w ziemię lub ustawione w pobliżu pasieki plastikowe pojemniki o dużej powierzchni i pojemności doskonale pełnią swoją funkcję. Cienka, wynosząca 2-3 cm warstwa pływającego keramzytu pozwala pszczołom na bezpieczne siadanie i czerpanie wody.

Pszczoły czują się pewnie na pływającym keramzycie / fot. Leca

Jak mówi pan Piotr Szwałek, który prowadzi pasiekę wraz z żoną Jadwigą, dzięki ciemnej barwie keramzyt szybko nagrzewa się w promieniach słońca.
– Jest to szczególnie ważne wiosną, aby pszczoły miały jak najbliżej do wody i nie drętwiały z powodu zimnej i kapryśnej aury. Dzięki napięciu powierzchniowemu wody keramzyt jest stale wilgotny na powierzchni. Jego zaletą jest również to, że jako materiał ceramiczny nie wchodzi w reakcję z wodą i pozwala na długotrwałe zachowanie jej świeżości. Dodatkowo warstwa keramzytu przeciwdziała szybkiemu odparowaniu cieczy, co sprawia, że poidło uzupełnia się rzadziej, a dzięki temu oszczędza się i wodę, i czas.

Pływający keramzyt stanowi dla pszczół stabilne podłoże / fot. Leca

Jesienne karmienie
Zabieranie przez człowieka miodu z ula uszczupla pszczołom zapasy, które gromadzą po to, by przetrwać w dobrej kondycji jesień, zimę i trudny okres przedwiośnia. Braki te trzeba uzupełniać. Pszczelarze dokarmiają pszczoły najczęściej syropem cukrowym lub gotowymi syropami inwertowanymi (np. z buraka cukrowego, pszenicy). Stosują do tego celu różne pojemniki – podkarmiaczki, które ustawiają w ulach, w zależności od systemu karmienia.

Państwo Jadwiga i Piotr Szwałek prowadzą Rodzinną Pasiekę Szwałek / fot. Leca

Tu również pomocny jest Leca® KERAMZYT. Dzięki jego zastosowaniu pszczoły nie topią się i spokojnie mogą zająć się przetworzeniem syropu w pokarm na zimę. Keramzyt pozwala więc łatwo i bezpiecznie zadbać o właściwe dokarmienie owadów. Jest obojętny chemicznie, nie wchodzi w reakcje z syropem i pomaga utrzymać go w dobrym stanie przez długi czas.


Data publikacji: 2016-10-20