Chwytak do kostki zamiast układarki
Zakup chwytaka opłaca się szczególnie tym firmom, które chciałyby w sposób bardziej efektywny wykorzystywać dostępny park maszynowy, zamiast inwestować w nowe, kosztowne urządzenia. Nierzadko przecież jest tak, że przedsiębiorcy pozbywają się za grosze starych, wysłużonych układarek, uznając, że do niczego już się nie nadają. Tymczasem możliwości producentów osprzętu nierzadko są tak duże, że pozwalają dać starym urządzeniom nowe życie. Z pewnością jest tak w przypadku niemieckiej firmy Hunklinger, producenta chwytaków do kostki brukowej oraz multifunkcjonalnych, chwytaków do głazów, krawężników i wszelkiej galanterii betonowej.
Chwytaki można zamontować na większości maszyn roboczych, np. na miniładowarkach, koparkach, koparkoładowarkach czy układarkach – zarówno tych starszego typu, jak i takich, które dopiero co zeszły z taśmy produkcyjnej.
fot. Serafin
– Kupując chwytak oszczędzamy, więc zarówno czas, jak i pieniądze, zważywszy na fakt, że cena chwytaka jest kilkakrotnie mniejsza od ceny typowej układarki – podkreśla Michał Sieńko z firmy Serafin, będącej wyłącznym dystrybutorem niemieckich chwytaków Hunklinger w Polsce.
Dodatkowym argumentem przemawiającym za chwytakiem jest to, że inwestując w automatyczną układarkę kupujemy maszynę przeznaczoną tylko do prac brukarskich. Natomiast chwytak nie ogranicza funkcji ładowarki czy koparki, do której go podłączamy. Wiele firm brukarskich w okresach przestojów podejmuje inne zlecenia, np. w zakresie pielęgnacji ogrodów. Wówczas chwytak może czekać na odpowiednie zlecenia w magazynie a funkcjonalność, np. koparki wykorzystywana jest elastycznie.
fot. Serafin
Zaawansowane chwytaki do kostki brukarskiej
Ilu producentów, tyle też rodzajów kostek brukowych. Różne wymiary, grubości i kształty stawiają przed producentami urządzeń brukarskich nie lada wyzwania. Z rosnącymi wymaganiami rynku radzą sobie oni na różne sposoby. Na przykład Hunklinger wyposaża swoje chwytaki w całkowicie automatyczny system hydraulicznego sterowania, który pozwala na zaciskanie się szczęk bocznych (wyrównujących) oraz głównych (chwytających) w jednym ciągłym cyklu, umożliwiając przy tym przerwanie pracy w dowolnym momencie. Istotnym elementem są też tzw. listy dobijające, które dbają o jakość układania. – Niektóre chwytaki są też wyposażone w opcję pozwalającą na rozsuwanie rzędów kostki względem siebie na pożądaną odległość. W ten sam sposób można również rozsuwać płyty chodnikowe. Sprawdza się to szczególnie wtedy, gdy chcemy ułożoną symetrycznie na palecie kostkę o prostokątnym kształcie ułożyć z przesunięciem na tzw. zakładkę – mówi Michał Sieńko. Rozwiązaniem, które niewątpliwie zasługuje na uwagę, jest też zastosowany w chwytakach Hunklinger system TWIST. Dzięki niemu chwytak bezpiecznie podnosi z niedbale ułożonej palety warstwę bruku i po jej wyrównaniu przenosi ją w inne miejsce.
fot. Serafin
Chwytaki Hunklinger – 1200 m² kostki na dobę
Chwytaki Hunklinger układają każdy rodzaj bruku i płyt chodnikowych o wysokości od 5 do 14 cm. Z ich pomocą można ułożyć 1m² kostki na 30 sekund, co daje aż 1200 m² na dobę. Przy czym prędkość ta wcale nie wiąże się z utratą jakości i dokładności.
Seria chwytaków Hunklinger obejmuje 6 modeli o nośności od 300 do 2×400 kg, przystosowanych do palet o wymiarach od 60-105/90-145 (P01) do 60-132/270 cm (P02 Twin). W wyposażeniu standardowym urządzeń znajdują się: rotator (obrót ciągły o 360º), drążek dociskowy, umożliwiający zepchnięcie układanej warstwy kostki brukowej, ruchome boczne ramiona z adapterami do przesuwania kostki (opcja – jodełkowy i jodełkowy 45º), a w modelu P02 Twin przystosowanym do układania dwóch warstw kostki jednocześnie (wydajność do 200 m²/h) także – równoległa hydrauliczna kontrola przepływu oleju, możliwość przesuwania kostki przez obie pary szczęk zaciskowych oraz przystosowania każdego chwytaka do pracy z oddzielnymi paletami kostki.
fot. Serafin
Maszyna do robót brukarskich Evobruk
Dla najbardziej wymagających użytkowników, a jednocześnie takich, którzy oczekują prostoty obsługi, dostępna jest maszyna Evobruk. Nośnikiem w tym urządzeniu jest komfortowa i lekka miniładowarka Avant 420, wyposażona w silnik Kubota, bardzo zwrotna, niewielka, a jednocześnie zapewniająca komfort operatorom. Przystawką jest chwytak Hunklinger P01 profi, czyli lekka układarka do kostki brukowej, wyposażona w ruchome boczne ramiona z adapterami do przesuwania kostki oraz w drążek dociskowy.
fot. Serafin
– Miniładowarka z chwytakiem do kostki brukowej nie tylko spełnia wszystkie funkcje samojezdnej układarki, ale otwiera także dodatkowe możliwości pracy z urządzeniem, ponieważ chwytak jest tylko jedną z wielu przystawek, z którymi może pracować maszyna. Na przykład po odpięciu chwytaka do kostki można zamontować wielofunkcyjny chwytak do krawężników – wyjaśnia Michał Sieńko.
Tym samym jednorazowa inwestycja w Evobruk pozwala na redukcję kosztów w przypadku poszerzania zakresu działalności w przyszłości, gdy zamiast kupować nowe urządzenie można tylko dobrać odpowiedni osprzęt.
fot. Serafin
– Wielofunkcyjność zestawu Evobruk to nie jedyny argument, który przemawia za zakupem właśnie tej maszyny. Drugim, równie istotnym, jest jego cena. Za miniładowarkę z chwytakiem zapłacimy mniej niż za samojezdną układarkę. Zatem, paradoksalnie, kupując Evobruk otrzymujemy więcej za mniej – podsumowuje Michał Sieńko.
Ze szczegółową ofertą firmy można zapoznać się na stronie: www.serafin-maszyny.com