Hydroziolacja w technologii Hydrostop a tzw. „izolacja bezpowłokowa”
Rozwój technologii determinowany jest przez rosnące wymagania jakościowe i technologiczne stawiane materiałom budowlanym. Z drugiej strony uczestnicy procesu budowlanego dążą do obniżenia kosztów, pojawia się w związku z tym konieczność rozsądnego, zbalansowanego doboru rozwiązań. Nic więc dziwnego, że nowoczesne rozwiązania w zakresie hydroizolacji budynków coraz częściej wypierają nie zawsze skuteczne metody, na przykład tzw. „białą wannę”, gdzie elementy budowli wykonuje się z betonu nieprzepuszczającego wody.
fot. Hydrostop-3
– Jest to naturalną konsekwencją faktu, że najnowsze technologie – jak Hydrostop – pozwalają wyeliminować typowe błędy wykonawcze stosowane na budowach. Poprzez głębokie przenikanie substancji uszczelniających w głąb betonu taka izolacja staje się częścią całej konstrukcji. Poza tym – inaczej niż „biała wanna” – nie generuje ona dodatkowych, ukrytych kosztów związanych z recepturą mieszanki betonowej czy koniecznością dodatkowego dozbrajania płyty fundamentowej oraz ścian fundamentowych. Jest to bardzo istotne, ponieważ te koszty przerzucane są na inwestora – podkreśla Grzegorz Elert z firmy Hydrostop-3, która zajmuje się wykonywaniem specjalistycznych robót remontowych w zakresie napraw i uszczelnień budowli oraz projektowaniem i kompleksowym wykonywaniem hydroizolacji.
Jednak różnica pomiędzy metodą betonu wodoszczelnego (tzw. „biała wanna”) a technologią Hydrostop jest nie tylko finansowa, ale przede wszystkim jakościowa. Technologia izolacji bezpowłokowej „białej wanny” opiera się jedynie na ograniczeniu skurczu betonu przez zastosowanie rygorystycznej receptury mieszanki betonowej, ułożeniu dodatkowego zbrojenia, wydłużonej pielęgnacji betonu w celu ograniczenia jego skurczu oraz montażu akcesoriów hydroizolacyjnych w przerwach technologicznych – no i głębokiej wierze, że w tak wykonanym betonie nie powstaną rysy skurczowe w miejscach niezaplanowanych.
fot. Hydrostop-3
Natomiast w technologii Hydrostop nie tylko weryfikuje się standardową recepturę betonu, projektuje hydroizolację oraz montuje akcesoria hydroizolacyjne. Skuteczność tej metody polega głównie na wykonaniu dodatkowej, krystalizującej hydroizolacji powłokowej na spodzie płyty oraz ścianach fundamentowych, która posiada zdolność zamykania rys skurczowych, jeżeli takowe się jednak pojawią.
– Dzięki temu budowla uzyskuje podwójne zabezpieczenie szczelności konstrukcji, na którą inwestor otrzymuje gwarancję oraz zyskuje pewność, że nie będzie miał w przyszłości problemów z przeciekającą wodą, a co za tym idzie z postrzeganiem wizerunku firmy przez klientów – przyszłych mieszkańców budynku – komentuje Grzegorz Elert.
Wady hydroizolacji – kosztowny problem
Co jeszcze jest słabą stroną tradycyjnych izolacji typu „biała wanna”? Bez wątpienia również fakt, że inwestor ma niewielką możliwość reklamacji, ponieważ dość częstą praktyką jest obarczanie odpowiedzialnością za nieszczelność hydroizolacji dostawców materiałów. Firmy świadczące usługi izolacji budynków nie biorą na siebie odpowiedzialności na przykład za poprawny skład dostarczanej na budowę mieszanki betonowej mimo akceptacji jej receptury na etapie przygotowania projektu.
– Sporo może też kosztować zleceniodawcę wcześniejszy (nawet o kilka godzin!) demontaż szalunków. Ich przedwczesne usunięcie przez firmę żelbetową uprawnia wykonawcę hydroizolacji do wyłączenia danego zakresu z odpowiedzialności gwarancyjnej – ostrzega Grzegorz Elert.
fot. Hydrostop-3
Koszty związane z koniecznością dokonywania poprawek na nieszczelnym obiekcie spadną też na zamawiającego w sytuacji, jeśli błędy zostały popełnione przez firmę żelbetową. A te pojawiają się często, i wynikają np. z niedowibrowania betonu, zmian grubości otuliny zbrojenia, czy z nieplanowanych przerw roboczych (tzn. przerw w dostawie betonu wynoszących więcej niż 30 minut). Na wymienione powyżej czynniki zleceniodawca ma minimalny lub nawet żaden wpływ, jednocześnie jednak to on ponosi ich finansowe konsekwencje. Co gorsze – nie ma też właściwie żadnej możliwości sprawdzenia wykonania zakresu umowy, a wszelkie błędy wykonawcze pojawiają się dopiero w czasie eksploatacji.
Hydroizolacje nowych i istniejących budowli
Hydroizlocja w technologii Hydrostop pozwala nie tylko wyeliminować powyższe błędy, ale również – jeśli już borykamy się z problemem przecieków – skutecznie naprawić i uszczelnić konstrukcje budowlane lub odtworzyć izolację ścian, która z biegiem czasu zanikła.
fot. Hydrostop-3
– W odróżnieniu od innych systemów uszczelnień, izolacja Hydrostop jest niezniszczalna. Dzięki temu, że „wtapia” się w płytę fundamentową, staje się integralną częścią konstrukcji, przez co zyskujemy bezszwową izolację w całym obszarze płyty. Takie uszczelnienie jest bardzo stabilne i stanowi niezwykle skuteczną ochronę konstrukcji przed wodą i agresywnością środowiska do XA2, czego nie zapewni nam izolacja bezpowłokowa, która nie chroni betonów przed środowiskami agresywnymi – tzw. „biała wanna” – mówi Grzegorz Elert.
Poprzez krystalizację wewnątrz struktury betonu Hydrostop uszczelnia go skuteczniej niż jakakolwiek inna izolacja, nie podlegając ponadto procesom degradacji i starzenia z upływem czasu. Technologia ta do minimum ogranicza również ryzyko rozszczelnienia dzięki temu, że zawarte w mieszance substancje uszczelniające wnikają wiele centymetrów w głąb betonu, powstrzymując wilgoć i niszczenie konstrukcji.
Inaczej niż w przypadku technologii izolacji bezpowłokowej tzw. „białej wanny”, inwestor nie jest też obciążany kosztami naprawy pęknięć betonu. W przypadku pojawienia się zarysowań do 0,3 mm aktywne minerały zawarte w powłoce Hydrostop doszczelniają rysy. Mając na uwadze dobro swoich klientów, w przypadku pojawienia się rys powyżej 0,3mm (co nie powinno się zdarzyć w prawidłowo zaprojektowanej i wykonanej konstrukcji), firma Hydrostop usuwa przecieki w ramach udzielonej gwarancji szczelności.
Dla portfela inwestora z pewnością korzystny też jest fakt skrócenia pracy ekipy budowlanej na obiekcie. Produkt o nazwie Hydrostop-Mieszanka 203 rozsypuje się przez zbrojenie na wilgotny beton tuż przed wylaniem płyty fundamentowej, co może skrócić harmonogram prac nawet o kilka tygodni. Metodę można zastosować w każdych warunkach, nie wymaga ona dodatkowego dozbrojenia płyty fundamentowej oraz ścian fundamentowych ani dodatkowego dozbrojenia przeciwkarbowego.
– Warto też pamiętać, że dzięki metodzie Hydrostop można nie tylko wykonać hydroizolację nowo budowanego obiektu, ale również skutecznie skorygować błędy wykonawcze popełnione przez inne ekipy, eliminując przecieki budowli już istniejących – podsumowuje Grzegorz Elert.
Ze szczegółową ofertą firmy można zapoznać się na stronie: www.hydrostop3.pl
