Swoją łacińską nazwę – Hemerocallis – liliowce zawdzięczają kombinacji dwóch, charakterystycznych dla tej rośliny cech – a więc wyjątkowemu pięknu (z gr. Kallos) oraz kwitnieniu każdego pojedynczego kwiatu tylko przez jeden dzień (hemera to z greckiego „dzień”). Dzięki temu, że rośliny te w okresie kwitnienia (od końca maja do końca sierpnia) każdego dnia obsypują się nowymi kwiatami, nieustannie zachwycają feerią barw i faktur.
Obecnie istnieje około 36 gatunków liliowców, a dzięki krzyżowaniu ich ze sobą, zarejestrowanych jest już blisko 70 tysięcy odmian – taka ilość jest fenomenem wśród kwiatów.
Wiele z nich znajdziemy w ofercie gospodarstwa ogrodniczego Bilscy, które nie tylko sprzedaje różne odmiany tych roślin. Pracownicy firmy udzielają również wsparcia klientom i podpowiadają, jak sadzić liliowce, jak je pielęgnować, jakie miejsca dla nich wybierać i z czym sadzić liliowce. Znajdujące się na stronie sklepu opisy dotyczące uprawy i preferencji poszczególnych odmian są też ogromnym ułatwieniem dla osób, które kupują sadzonki przez internet.
fot. Gospodarstwo Ogrodnicze Elżbieta i Zbigniew Bilscy
Jak sadzić liliowce
Sadzenie liliowców warto poprzedzić namysłem nad właściwym wyborem miejsca dla tych roślin. Bardzo lubią one słońce, dlatego – jeśli zapewnimy im dziennie około 6 godzin ekspozycji na promienie słoneczne – możemy być pewni, że w czasie kwitnienia będą się obsypywać kolorowymi kwiatami. Nie dotyczy to jednak ciemnych odmian, dla których warto wybierać miejsca półcieniste – dzięki temu liście będą bujniejsze, a kwiaty szybko nie spłowieją.
Warto sadzić liliowce na żyznej glebie, która jest dobrze zdrenowana i ma odczyn obojętny.
Jeśli na etapie sadzenia liliowców zadbamy o powyższe kwestie, to rośliny odwdzięczą się nie tylko zachwycającym wyglądem i bujnym wzrostem. Będą również bezproblemowe w uprawie oraz odporne na choroby – i to bez konieczności stosowania środków chemicznych. Z uwagi na te cechy docenią je szczególnie ci właściciele ogrodów, którzy zabiegi pielęgnacyjne ograniczają tylko do włączenia automatycznego zraszacza.
Równie łatwe jak sadzenie liliowców i ich uprawa, jest też rozmnażanie tych roślin. Można to zrobić albo przez podział roślin, albo przez wysiew z pozyskanych wcześniej nasion. Pierwsza (główna) z wymienionych metod polega na dzieleniu wykopanych roślin na mniejsze sadzonki po przekwitnięciu (sierpień, wrzesień) lub przed zakwitnięciem (marzec, kwiecień) i posadzeniu ich w nowym miejscu. Taki zabieg warto powtarzać co 5-6 lat, co sprawi, że liliowce nie będą z biegiem czasu (szczególnie gdy posadzone są w miejscach półcienistych lub na słabych stanowiskach) mniej obficie kwitnąć.
Jeśli natomiast decydujemy się na sadzenie liliowców z nasion, to efekt będzie spektakularny – choć na pierwsze kwitnienie poczekamy ok. 3-4 lata. Jednak otrzymana w ten sposób roślina nie będzie już taka sama jak roślina macierzysta.
Z czym sadzić liliowce?
Ścieżki, klomby, rabaty mieszane w pobliżu oczek wodnych – to miejsca, w których warto sadzić liliowce. Świetnie sprawdzą się one na terenach zieleni, w nasadzeniach typu naturalistycznego, a także na terenach sportowo-rekreacyjnych. Nawet jeśli w kępę roślin wpadnie piłka lub zostaną one stratowane przez zwierzę, to będą dalej rosnąć, a szkody będą nieznaczne. Liliowce można sadzić w grupach, dobierając je np. według klucza kolorystycznego lub uwzględniając okres kwitnienia każdej z odmian – dzięki temu obsypane kwiatami rośliny będą cieszyć oko nawet przez kilka miesięcy. Niektóre odmiany (zwłaszcza te niższe) świetnie sprawdzą się też w pojemnikach na balkonie lub tarasie, a także jako rośliny okrywowe.
Natomiast zastanawiając się nad tym, z czym sadzić liliowce, pamiętajmy, że nie przepadają one za bliskim towarzystwem drzew i krzewów. Z takim sąsiedztwem będą rywalizować o składniki pokarmowe i o wodę, które są niezbędne do wzrostu. Bardzo dobrze będą się natomiast czuły w otoczeniu roślin lubiących wilgoć: z funkiami (Hosta), tawułkami (Astilbe), trytomą (Kniphofia), pełnikami (Trollius), paprociami (Athyrium), lobelią (Lobelia), serduszkami okazałymi (Dicentra) oraz wczesnowiosennymi roślinami cebulowymi, jak przebiśniegi (Galanthus), krokusy (Crocus), narcyzy i tulipany botaniczne (Narcissus, Tulipa) oraz wysokie czosnki (Allium).
fot. Gospodarstwo Ogrodnicze Elżbieta i Zbigniew Bilscy
Do wyboru, do koloru
Liliowce szczególnie wpisują się w gusta tych osób, które poszukują pięknych, zachwycających bogactwem barw kwiatów. W ofercie firmy Bilscy znaleźć można różne odmiany tych roślin, począwszy od karłowych (niskich), miniaturowych, poprzez wielkokwiatowe i pełne, na odmianach polskich kończąc. Równie ogromny jest wybór w zakresie kolorów. Miłośnicy intensywnych, energetycznych barw, mogą wybrać np. ogniście pomarańczowy „Kwanso” czy głęboką czerwień odmiany „Pardon Me”. Osoby stawiające na różnokolorowe odmiany mogą posadzić liliowce dwu- lub trzykolorowe – tu na uwagę zasługują odmiany takie jak „El Desperado” w odcieniach żółci i czerwieni, „Celebration of Angel” o intrygujących, dwubarwnych kwiatach w odcieniu kremowym i ciemnofioletowym czy bestsellerowy „Summer Wine”, którego znakiem rozpoznawczym są fioletowo-wiśniowe kwiaty z żółtym oczkiem.
W ogrodach, w których dominuje stonowana, jednolita kolorystyka, doskonale prezentować się będą się odmiany takie jak „Arctic Snow” o smukłych, białych kielichach kwiatów czy urzekający subtelnością „Joan Senior” kwitnący na biało.
Równie duże pole do popisu jest też w zakresie takiego doboru liliowców, aby każdy z nich przykuwał uwagę różnymi kształtami kielichów i płatków. Tutaj warto zwrócić uwagę na odmiany takie jak „Free Wheelin” – liliowiec, który ma żółto-bordowe, bardzo wąskie i długie płatki, a jego kwiaty osiągają średnicę nawet 22 cm lub „Bettylen”, którego purpurowe kwiaty zwieńczone są białym, karbowanym obrzeżem.
fot. Gospodarstwo Ogrodnicze Elżbieta i Zbigniew Bilscy
Liliowce to rośliny niezwykle efektowne, które w okresie kwitnienia obsypują się pięknymi, kolorowymi kwiatami, zachwycając kolorem, kształtem i formą. Wielu amatorów ogrodnictwa docenia je również ze względów praktycznych: sadzenie liliowców jest bardzo proste, podobnie jak ich rozmnażanie i uprawa. Dodatkową gratką jest też fakt, że te intrygujące, ozdobne kwiaty można wykorzystać jako… dodatek do jedzenia lub dekorację – w takiej roli są one powszechnie stosowane w Chinach, będąc przysmakiem tamtejszej kuchni.
Z ofertą firmy można zapoznać się na stronie: www.bilscy.info