Coraz częściej przy projektowaniu budynków ogromną uwagę zwraca się na ciszę oraz korzyści z niej płynące. Dlatego też dopasowuje się właściwe systemy i rozwiązania. Dziś ważny jest poziom głośności urządzeń, izolacja akustyczna ścian, trójszybowe pakiety okienne, ale to nie wszystko. Co ciekawe, ogromną różnicę robi także właściwe wyciszenie kanalizacyjne. Jak je uzyskać? Z kanalizacją niskoszumową Wavin problem hałasu płynącego z rur odchodzi w zapomnienie. O jakim hałasie mowa?
W przypadku kanalizacji źródłem hałasu mogą być m.in. odgłosy spustu wody, wlotu i wylotu w podejściach, zrzutu wody w pionach, a także hałas powstający podczas zmiany kierunku. Ogólnie mówi się o dwóch rodzajach hałasu: materiałowym (wywołanym przepływającymi ściekami i drganiami w materiale, który następnie przenoszony jest na konstrukcję budynku) oraz powietrznym (czyli samymi drganiami powietrza wywołanymi przez drgania rur w związku z przepływem ścieków).

Przykłady miejsc, w których może powstać hałas.

Dwa systemy – do odbiorców indywidualnych i inwestorów
Na podstawie bogatego doświadczenia firma Wavin przygotowała dwie serie systemów kanalizacyjnych niskoszumowych, które pozwolą stłumić omówiony wcześniej hałas.
– W ofercie posiadamy dwa systemy niskoszumowe: SiTech+, przeznaczony dla budynków jednorodzinnych oraz AS+, który dedykowany jest większym inwestycjom, takim jak szpitale, hotele czy też budynki wielokondygnacyjne – mówi Mariola Michalczyk, Marketing Manager w firmie Wavin. – SiTech+ dostępny jest na półce w hurtowniach. Z kolei AS+ to kanalizacja niskoszumowa na zamówienie. Wavin kieruje tę serię do projektantów systemów sanitarnych, którzy najczęściej projektują wspomniane wcześniej wielopoziomowe placówki.
W krajach Europy zachodniej kanalizacja niskoszumowa jest bardzo popularna i w budownictwie jednorodzinnym jest standardem. Polscy inwestorzy dopiero poznają jej zalety, ale już coraz częściej decydują się skorzystać z dobrodziejstw tej technologii, aby uzyskać jak największy komfort dla ostatecznego użytkownika. Spuszczana woda w toalecie, ścieki odprowadzane z pralki czy zmywarki – dzięki najnowszym rozwiązaniom można z powodzeniem zapomnieć o hałasie płynącym z rur.
– Do tej pory standardowo stosowana kanalizacja wewnętrzna szara, wykonana z PVC/PP HT cechuje się przenoszeniem hałasu na poziomie powyżej 25 dB. Dla porównania, kanalizacja niskoszumowa Wavin osiąga ponad dwukrotnie lepsze rezultaty – dodaje Mariola Michalczyk. – System Wavin SiTech+ przy przepływie 2.0l/s generuje dźwięk materiałowy na poziomie zaledwie 11 dB, podczas gdy system Wavin AS+ gwarantuje jeszcze większą ciszę, bowiem hałas z tego systemu będzie niższy niż 10 dB.
Systemy Wavin zostały poddane badaniom w niezależnym laboratorium – Instytucie Fraunhofera w Niemczech – które potwierdziły te wartości.

To się opłaca
Hałas w dłuższej perspektywie wpływa niekorzystnie na nasze samopoczucie oraz zdrowie. Coraz więcej osób woli zapłacić więcej za materiały odpowiedniej jakości, aby tylko zapewnić sobie odpowiedni poziom jakości życia. Koszt inwestycji w kanalizację niskoszumową Wavin jest niewielki w porównaniu do ogromnego wzrostu komfortu oraz samej wartości danej nieruchomości.
Ochrona przed hałasem to popularny i aktualny trend. Najwyższy dopuszczalny poziom dźwięku w budynkach mieszkalnych reguluje Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 2 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz.U. 2019 poz. 1065). W paragrafie 323 ustęp 2 przeczytamy, że pomieszczenia w budynkach mieszkalnych, zamieszkania zbiorowego i użyteczności publicznej należy chronić przed hałasem zewnętrznym, powietrznym, uderzeniowym i pogłosowym oraz „pochodzącym od instalacji i urządzeń stanowiących techniczne wyposażenie budynku”. Dopuszczalne poziomy dźwięku A hałasu w pomieszczeniach przeznaczonych na pobyt ludzi określone zostały w Polskiej Normie PN-B-02151-2:2018-01.
– W Polsce normy nie precyzują jaki jest maksymalny poziom dźwięku generowanego przez instalacje, ale dla odniesienia można posłużyć się np. przepisami z rynku niemieckiego. Niemniej jednak, sam brak konkretnych przepisów na polskim rynku nie oznacza, że ostateczni konsumenci bagatelizują problem – wręcz przeciwnie! Rośnie ich świadomość oraz trend inwestycji w coraz bardziej ciche systemy, w tym także w kanalizację niskoszumową Wavin – dodaje Mariola Michalczyk.

Więcej niż cisza
Warto wspomnieć, że systemy niskoszumowe odpowiadają nie tylko za poprawę komfortu w budynkach, ale także niosą za sobą inne, dodatkowe zalety.
– Jeśli porównamy standardową kanalizację oraz kanalizację niskoszumową Wavin to przekonamy się, że walorów jest tu znacznie więcej – wyjaśnia Mariola Michalczyk. – Systemy niskoszumowe posiadają lepsze właściwości w zakresie odprowadzania gorących ścieków. Ma to szczególne znaczenie w przypadku stosowania zmywarek, pralek oraz wyparzarek. Co więcej, systemy niskoszumowe Wavin są także odporniejsze na środki chemiczne i dlatego są bardzo często wykorzystywane w laboratoriach, chociaż także cenione w domach, ze względu na coraz szczerze użycie agresywnej chemii do czyszczenia i udrażniania rur.
Oba systemy niskoszumowe Wavin zostały wykonane z PP oraz PP z wypełniaczami mineralnymi. Ich maksymalna temperatura pracy wynosi 90°C w przepływie ciągłym oraz 95°C w przepływie chwilowym. Dla porównania, standardowa szara kanalizacja gwarantuje odporność na zaledwie 75°C w przepływie ciągłym. Odporność chemiczna na agresywne ścieki dla obu rozwiązań wynosi 2-12 pH.

Kanalizacja niskoszumowa Wavin – wybierz i dopasuj do potrzeb
Systemy Wavin to dwa nowoczesne rozwiązania, które pozwolą zaspokoić nawet najbardziej wygórowane potrzeby.
System Wavin SiTech+ dostarczany jest w zakresie średnich od 40 do 160 mm, podczas gdy system Wavin AS+ w średnicach 50 do 200 mm.
Przy projektowaniu oraz instalacji kanalizacji warto postawić na kompleksowe systemy, ponieważ tylko dzięki nim uda się osiągnąć właściwe i oczekiwane rezultaty. Istnieje kilka istotnych faktów, które warto uwzględnić zanim zdecydujemy się na konkretną kanalizację niskoszumową. Wavin podpowiada, które z nich są najważniejsze.
– Bardzo istotny jest sam materiał, z jakiego wykonane są rury i kształtki. To właśnie dzięki takim technologiom jak trójwarstwowy polipropylen wzmocniony włóknem mineralnym, możemy być pewni odporności mechanicznej, akustycznej, a także na promieniowanie UV, nie zapominając o samej sprawności hydraulicznej. Ważne dla efektowności systemu niskoszumowego są też gęstość zastosowanego materiału i grubość ścianki, które przekładają się bezpośrednio na poprawę wyciszenia. Nie bez znaczenia są też same obejmy, które odpowiadają za zamocowanie kanalizacji na konstrukcji budynku i dzięki którym uzyskujemy lepsze parametry izolacyjności akustycznej. W kanalizacji niskoszumowej doskonale sprawdzają się specjalne obejmy z wkładkami elastomerowymi – tłumaczy Mariola Michalczyk. – Chcąc jak najlepiej dobrać kanalizację niskoszumową, zwróćmy szczególną uwagę na wskaźnik ważony poziomu dźwięku materiałowego Lsc, A, dB(A) dla natężenia przepływu 0,5 l/s; 1,0 l/s; 2,0 l/s oraz 4 l/s.
Warto zauważyć, że kanalizacja niskoszumowa Wavin to dwa systemy, które świetnie spełniają swoje zadanie, a to właśnie za sprawą wymienionych wcześniej cech. Rurę niskoszumową wypełnioną minerałami Wavin AS+ cechuje gęstość na poziomie 1.90kg/cm3 i grubość ścianki 5.3 mm, co jest znacznie wyższą wartością od standardowej rury kanalizacyjnej (gęstość 0.9 kg/cm3, grubość ścianki 2 mm). Oba systemy posiadają elastyczne wkładki EPDM wewnątrz obejm, które absorbują drgania.

Specjalistyczna obejma Wavin z wkładką EPDM montowana w układzie podwójnym

Z pełną ofertą firmy można zapoznać się na stronie: www.wavin.pl

64-320 Buk , ul. Dobieżyńska 43 , woj. wielkopolskie
tel. 618 911 000,