Lider Budowlany: Fotowoltaika to sprawdzona przyszłość, która stała się już w zasadzie teraźniejszością. To korzystne rozwiązanie dla odbiorców indywidualnych, prawda?
Paweł Czupajło: Tak to prawda, ale niecała. Z powodu podwyżek cen prądu zgłosiło się do nas również tylu instytucjonalnych klientów, że przeszło to nasze najśmielsze wyobrażenia. Codziennie dokonujemy audytów i przymiarek.
LB:Podwyżki cen to jednak nie jedyny powód?
PCz: Faktycznie. Duże znaczenie dla wzrostu popytu miały również korzystne zmiany przepisów. Mowa tu konkretnie o nowych zapisach ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii (OZE), które od czerwca 2019 roku rozszerzają definicję prosumenta o osoby prowadzące działalność gospodarczą oraz o spółdzielnie energetyczne gmin wiejskich i wiejsko-miejskich. A to oznacza, że wszystkie te podmioty mogą być objęte prosumenckim systemem upustów.
fot. Ekosun
LB: Upusty upustami, czy naprawdę dla każdej firmy oferta Ekosun Koszalin będzie opłacalna? Mam na uwadze fakt, że część przedsiębiorstw czy budynków użyteczności publicznej nie musi pobierać prądu przez całą dobę.
PCz: Każda firma, zwłaszcza ta funkcjonująca w godzinach 6–18, powinna mieć taką instalację fotowoltaiczną. Inwestycja spłaci się w ciągu kilku lat, a żywotność instalacji to minimum ćwierćwiecze. Firmy w ten sposób znacząco zredukują koszty, bo przecież największym kosztem dla nich są energia i pracownicy. Ludzi nie chcemy zwalniać, ale koszty, w tym energii, powinniśmy ograniczać.
LB: Fotowoltaika w Koszalinie to brak rachunków za ogrzewanie i prąd.
PCz: (śmiech) Tak, ale nie tylko w Koszalinie. Po prostu Ekosun oferuje profesjonalizm i doświadczenie. Może poszczycić się pozycją lidera w tej branży, a właśnie takim firmom warto zaufać. By być pewnym, że instalacja będzie działać sprawnie, a inwestycja zwróci się w ciągu 6–8 lat. Należy pamiętać, że fotowoltaika produkuje energię przez cały rok…
fot. Ekosun
LB: Przepraszam, że wejdę w słowo, ale chyba jednak najwięcej energii w naszym klimacie można pozyskać od kwietnia do końca września. A co potem?
PCz: Potem korzystamy z nadwyżek energii, które wyprodukowaliśmy przez te pół roku, czyli przez wspomniany przez Pana okres kwiecień – wrzesień. Zasada jest następująca. Do sieci oddajemy 100 procent nadwyżki energii. Odebrać możemy 80 procent nadwyżki, bo po drodze następuje utrata części energii. Wszystkie budynki, które posiadają fotowoltaikę w Koszalinie od firmy Ekosun mają zerowe rachunki za energię elektryczną. Mając fotowoltaikę na dachu i używając pompy ciepła, nie płaci się ani za oświetlenie, ani za ciepło. Nie wymaga to skomplikowanych kalkulacji, ogniwa fotowoltaiczne na dachu to doskonałe rozwiązanie dla wszystkich, którzy płacą rachunki za prąd rzędu 150 zł co drugi miesiąc.
LB: Inwestycja w fotowoltaikę w Koszalinie, Warszawie, Grudziądzu, gdziekolwiek w Polsce, może nieść za sobą dużo dalej idące korzyści niż te, o których dotychczas rozmawialiśmy?
fot. Ekosun
PCz: Ależ tak i cieszę się, że zwrócił Pan na to uwagę. To może być jedna z form odkładania pieniędzy na emeryturę lub inne większe potrzeby. Coraz więcej klientów płaci nam gotówką. Klienci słusznie wychodzą z założenia, że jeżeli pieniądze leżą w banku na koncie z oprocentowaniem w skali góra 2 procent rocznie, to dużo korzystniej jest zainwestować w instalację fotowoltaiczną, która zwraca się w 15 procentach w skali roku.
LB: Na początku naszej rozmowy wspominaliśmy o tym, że Ekosun Koszalin jest liderem branży. Czy mógłby Pan rozwinąć ten wątek?
PCz: W 2016 roku przyłączono 1360 instalacji fotowoltaicznych na obszarze działania operatora Energa, z czego 420 to nasze realizacje. Zaczynaliśmy 3 lata wcześniej czyli w 2013 roku współpracując z Wojewódzkimi Funduszami Ochrony Środowiska, w zakresie montażu kolektorów słonecznych do ogrzewania wody użytkowej. Pozyskaliśmy know-how z rynku niemieckiego, zaczęliśmy montować instalacje fotowoltaiczne i nawiązaliśmy współpracę z Solar World, renomowanym producentem ogniw. Do chwili obecnej zamontowaliśmy ponad 1700 instalacji na budynkach mieszkalnych. I zrealizowaliśmy kilka dużych inwestycji „elektrowni słonecznych” np. w Karlinie. Do dnia dzisiejszego ufamy tylko najlepszym producentom ogniw. Nieustannie staramy się rozwijać technologię.
fot. Ekosun
LB: No właśnie. Ekosun to nie tylko „zielony prąd”, ale również ogrzewanie pompami ciepła – nie rezygnujecie ze swoich korzeni oraz „pływające domy”. Może powiedzmy coś więcej o tych ostatnich.
PCz: Bardzo chętnie. W 2017 roku wystąpiliśmy o dotację do budynku nisko energetycznego, pływającego. Był to pierwszy taki budynek w Europie. Pływa on po jeziorze Bukowo, stacjonuje w Dąbkowicach. Pan Roman Sobieralski zajął się tym domem pływającym, opracowaliśmy razem technologię – tak pływaka, jak i całego domku. Niebawem ruszy ich seryjna produkcja, bo tak duże jest zainteresowanie i oczekiwania klientów. Taki budynek może być wykorzystywany jako mieszkalny lub usługowy z bardzo malowniczą lokalizacją gratis (śmiech).
fot. Ekosun
LB: Nawiązując do „pływających domów” można powiedzieć, że fotowoltaika firmy Ekosun z Koszalina to temat rzeka (śmiech).
PCz: To prawda (śmiech). Rozwijamy się dynamicznie.
LB: Nie sposób przy okazji krótkiego wywiadu opowiedzieć o wszystkim. Na koniec naszej rozmowy zapytam, co chciałby, mógłby Pan powiedzieć wszystkim tym, którzy nadal rozważają inwestycję w fotowoltaikę?
PCz: Przede wszystkim pragnąłbym rozwiać niepotrzebne obawy. Po pierwsze. Ludzie zapamiętali, że kiedyś inwestycja w OZE to były kolosalne pieniądze. Technologia nieustannie się rozwija. Inwestorzy myślący o budowanie nawet tak dużych projektów jak farmy fotowoltaiczne zaobserwowali, że w 2019 roku średni koszt takiej inwestycji wynosiły 2,8 mln złotych, podczas gdy jeszcze rok wcześniej był o milion większy. W przypadku przydomowych elektrowni czy kotłowni opartych na pompach ciepła, ten spadek kosztów jest jeszcze bardziej widoczny. Po drugie. Fotowoltaika dla klienta indywidualnego o mocy do 50 kW nie wymaga zgłaszania i uzyskiwania pozwolenia na budowę. Nie ma mowy o utarczkach z Zakładem Energetycznym, bo ten zobowiązany jest przyłączyć taką instalację do sieci w ciągu 30 dni od zgłoszenia. Dziś OZE to nie jest droga przez biurokratyczną mękę. To droga niezależności i oszczędności.
LB: Dziękuję bardzo za rozmowę.
PCz: To ja dziękuję, a wszystkich zainteresowanych ofertą naszej firmy zapraszam do kontaktu.
Więcej na www.ekosunkoszalin.pl
