Co do jednego chyba już wszyscy jesteśmy zgodni: czas trujących „kopciuchów” minął bezpowrotnie i nawet jeśli w naszym kraju nadal ogrzewanie na węgiel i jego pochodne jest uświęcone tradycją, to jednak ta epoka powoli się kończy. Choć palne źródła ogrzewania są dziś coraz bardziej przyjazne środowisku i płucom człowieka, to warto jednak pamiętać, że nawet urządzenia spełniające najsurowsze normy emitują do atmosfery pewną ilość szkodliwych substancji. Firma As-Tech swój cel zdefiniowała jasno: wprowadzić na rynek kotły elektryczne centralnego ogrzewania, które będą na tyle opłacalne w eksploatacji, że pozwolą skutecznie zredukować wykorzystywanie palnych źródeł ogrzewania. I ten plan tylko z pozoru wydaje się nierealny.
Kocioł elektryczny – cena ogrzewania prądem nie musi być wysoka
Kocioł EP wykorzystuje energię elektryczną do ogrzania czynnika grzewczego krążącego w układzie CO– woda, glikol. Niemal wszystkie elementy, w które jest wyposażony są dostępne na rynku. Najważniejszy jest jednak innowacyjny układ grzewczy tego rozwiązania.
– Aby dobrze zrozumieć różnicę, trzeba wiedzieć, jak skonstruowana jest grzałka w tradycyjnych kotłach elektrycznych. Otóż zbudowana jest ona z rdzenia oporowego otoczonego izolatorem i zamkniętego w rurce miedzianej. Pomiędzy cieczą a punktem promieniowania cieplnego występuje kilka warstw ograniczających przepływ temperatury. W efekcie źródło musi wytwarzać bardzo wysoką temperaturę i pobrać dużą ilość energii elektrycznej – wyjaśnia Sebastian Nowak.
W kotle elektrycznym centralnego ogrzewania EP znajduje się zespół grzałek połączonych szeregowo z podwójnym przepływem czynnika grzewczego. Niespotykany kształt grzałki pozwala na efektywniejsze oddanie ciepła z jego źródła.
– Grzałka przepływowo-kołnierzowa umożliwia bardziej bezpośredni kontakt cieczy ze źródłem ciepła. Rdzeń grzewczy pracuje w dużo niższych temperaturach, pobierając znacznie mniejszą ilość energii elektrycznej. Zaletą takiej grzałki jest ponadto dwukrotne zwiększenie przepływu czynnika grzewczego, przez co ma on więcej czasu na nagrzanie się – dodaje Sebastian Nowak.
W efekcie kocioł EP uzyskuje takie same parametry temperaturowe co konkurencyjne kotły elektryczne centralnego ogrzewania, cena jego eksploatacji jest jednak niższa, bo zużywana jest mniejsza ilość energii elektrycznej. Najlepiej ilustrują to liczby: otóż w przypadku instalacji typowego kotła elektrycznego co., najczęściej zalecane są do pracy w domach o metrażu 80-200 m² urządzenia o mocy 18 kW i więcej. Daje to teoretycznie pobór mocy rzędu 432 kW na dobę; koszt przyłącza energetycznego o takiej mocy wynosi 1500-2000 PLN. EP stawia na mniejsze zapotrzebowanie, ale dłuższą ścieżkę grzewczą i mniejsze zużycie prądu oraz pełną automatykę pracy.
– Do ogrzania domu o powierzchni do 300 m² wystarczy kocioł <12 kW, którego teoretyczne dobowe zużycie energii wyniesie 240 kW. Możemy więc przyjąć, że współczynnik kW/m² w przypadku konkurencji wynosi 0,09 a w przypadku naszego produktu – 0,03 kW. Kocioł EP jest więc blisko trzy razy tańszy w eksploatacji – mówi Sebastian Nowak.
Schemat grzałek elektrycznych stosowanych w tradycyjnych kotłach (po lewej) oraz w kotle EP (po prawej).
Mówiąc o cenie kotła elektrycznego centralnego ogrzewania warto też pamiętać, że składa się na nią nie tylko koszt zakupu, ale także instalacji. W przypadku urządzeń gazowych czy olejowych koszty przyłączenia są często bardzo wysokie. Zainstalowanie kotła EP nie wymaga specjalnych dodatkowych nakładów. Jeżeli w mieszkaniu, domu, biurze istnieje już system CO, w miarę nowy (rurki miedziane, PP, PCV, PEX itp.) po prostu wystarczy wpiąć się w instalację i zacząć grzać, co minimalizuje koszty instalacyjne.
– Czasem może okazać się, że niezbędne jest wykonanie przyłącza trzyfazowego. Jest to jednak koszt jednorazowy i nie pociąga za sobą konieczności corocznych kontroli bezpieczeństwa i serwisów tak, jak w przypadku instalacji gazowych, olejowych czy węglowych – wyjaśnia Sebastian Nowak.
Wygoda, wygoda i jeszcze raz wygoda
Możliwość programowania czasu i trybów pracy kotła elektrycznego co., zautomatyzowane sterowanie współpracujące z urządzeniami wspomagającymi (sterowniki pokojowe, zawory, mieszacze, zewnętrzne stacje pogodowe itp.), prosta budowa, długa żywotność podzespołów, krajowe rozwiązania sterujące, szybki dostęp do części zamiennych i serwisu to dalsze atuty tego nowatorskiego rozwiązania, które sprawiają, że ambitny plan zrewolucjonizowania rynku ogrzewania elektrycznego wcale nie wydaje się już tak bardzo nierealny.
Atutem kotła elektrycznego co. jest też bezproblemowa eksploatacja – rzecz trudna do przecenienia zwłaszcza wśród osób starszych, mniej obytych z nowoczesnymi technologiami, czy takich, które dużo podróżują i pozostawiają urządzenia grzewcze bez nadzoru.
– Kotły paleniskowe wymagają stałej obsługi i absorbują czas użytkowników. Oferowane przez nas kotły mają czytelny, intuicyjny panel sterowniczy, a po zaprogramowaniu użytkownik nie musi się martwić o prawidłową pracę kotła, sprawdzać szczelności instalacji gazowej, kontrolować, czy nie ulatnia się czad lub czy piec się nie przegrzewa – mówi Sebastian Nowak.
fot. As-Tech
Kocioł elektryczny centralnego ogrzewania – opinie a fakty
Kocioł elektryczny centralnego ogrzewania oznacza wysokie rachunki – wielu z nas podpisałoby się pod takim zdaniem. Opinie te mają swoje źródło przede wszystkim w złych doświadczeniach użytkowników. Często opierają się oni na starej technologii ogrzewania przepływowego bądź kondensacyjnego, a jeśli do tego w budynku jest niski poziom izolacji termicznej, to cena za eksploatację kotła elektrycznego centralnego ogrzewania rzeczywiście może być wysoka. A przecież prąd to najczystsze i najprostsze w obsłudze źródło ciepła. I choć opinie o kotłach elektrycznych centralnego ogrzewania nie przysparzają im wielu zagorzałych zwolenników, to przecież zmieniają się technologie. Dziś możemy całkowicie przestawić się na odnawialne źródła energii – dopiero co ruszył nabór wniosków w rządowym programie „Mój prąd”, który pozwala na uzyskanie dotacji na fotowoltaikę i produkowanie energii elektrycznej z wykorzystaniem słońca.
– Możemy obejść się bez gazu, węgla, oleju opałowego, ale bez prądu już nie! Naszą misją jest pokazanie i rozpropagowanie rozwiązania, które odmieni nasze życie, w tym niewielkim, ale jednak ważnym fragmencie – podkreśla Sebastian Nowak.
Ukłonem w stronę tych, którym bliski jest ekologiczny styl życia jest też fakt, że kocioł można użytkować w nieskończoność. Nawet po zużyciu się dowolnego elementu można go będzie zastąpić nowym. Nie ma więc konieczności utylizacji całego urządzenia, które można naprawić, a nie wyrzucić. Po dwóch latach intensywnych testów wyniki osiągane przez kotły EP są bardzo zadowalające.
fot. As-Tech
Pozostaje tylko trzymanie kciuków, aby zmiana na lepsze rzeczywiście się dokonała. Dziś każdy z nas może gołym okiem zobaczyć, jak szybko następują zmiany klimatyczne, które są przecież efektem degradacji planety. Przeciwstawianie się tym zmianom poprzez przestawienie się na ekologiczne źródła ogrzewania powinno więc leżeć na sercu każdemu z nas, tym bardziej, że może się to też odbyć z korzyścią dla naszego portfela.