O tym, czy domowe urządzenia grzewcze będą działać bez zarzutu w chłodne, zimowe dni, w dużej mierze decyduje to, czy odpowiednio przygotujemy je do pracy na początku sezonu. Jak krok po kroku przeprowadzić samodzielną weryfikację stanu technicznego instalacji?
Odpowiednio wczesna kontrola stanu grzejników pozwoli uniknąć przykrej w skutkach awarii w środku mroźnego sezonu. Nieużytkowane przez parę miesięcy urządzenia wymagają czyszczenia, weryfikacji prawidłowości działania i – w razie zapowietrzenia – sprawnego usunięcia zalegających w nich gazów. Warto jednak pamiętać, że są to stosunkowe proste do przeprowadzenia czynności, z którymi możemy poradzić sobie samodzielnie. Przedstawiamy kilka wskazówek, które ułatwią domowe prace.
Krok 1: czyszczenie grzejników
Jak w przypadku wszystkich statycznych elementów wyposażenia domowych wnętrz, także i na grzejnikach, po kilku miesiącach nieużytkowania, znajdziemy sporą warstwę kurzu. Nieusunięcie zabrudzeń może skutkować ich przypaleniem i co ważniejsze – negatywnym oddziaływaniem na nasz organizm. Szczególnie w przypadku osób borykających się z alergią, unoszące się w powietrzu zanieczyszczenia mogą drażnić układ oddechowy. Pierwszym etapem przygotowań powinno być ich dokładne umycie – także w załamaniach i trudno dostępnych punktach pomiędzy modułami. W tym celu warto wykorzystać roztwór wody z płynem do naczyń i miękką gąbkę. Odkurzony grzejnik należy przetrzeć suchą szmatką. Jeśli w miesiącach letnich został zakryty firanami lub meblami, przed sezonem należy je odsunąć z jego bezpośredniego otoczenia, bowiem elementy te mogą negatywnie wpływać na cyrkulację ciepła.
Krok 2: weryfikacja stanu technicznego
Dla skuteczności działania grzejników duże znaczenie ma bezawaryjność zaworów i głowicy. Nieprawidłowości funkcjonowania elementów sterujących mogą uniemożliwić otrzymanie pożądanej temperatury.
– Wydajną kontrolę wykorzystywanego ciepła gwarantuje armatura termostatyczna, umożliwiająca wypracowanie w sezonie grzewczym znaczących oszczędności zużywanej energii – tłumaczy Katarzyna Choniawko, ekspert Grupy Armatura. – Dzięki funkcji zapamiętywania ustawionych parametrów, tego typu rozwiązania zapewniają utrzymanie temperatury na zadanym poziomie, a tym samym – komfort domowników – dodaje ekspert.
Oprócz działania urządzeń, weryfikacja powinna obejmować także stan techniczny obiektu mieszkalnego – w tym szczelność okien i drzwi, poziom wilgoci czy właściwe ocieplenie budynku. Analizie warto poddać również wysokość kosztów z ubiegłego sezonu, porównując je z rozliczeniami lokatorów mieszkań o podobnym metrażu i instalacji grzewczej. Jeśli nasze rachunki znacząco przekraczają średni poziom wydatków, może to oznaczać konieczność wymiany urządzeń na bardziej oszczędne rozwiązania.
Krok 3: odpowietrzanie grzejników
Jeśli tuż po uruchomieniu ogrzewania, zauważymy nieprawidłowości w działaniu, takie jak: głośna praca, szumy, gwizdy, bulgotanie wody lub nierównomierne oddawanie ciepła na powierzchni urządzenia – będzie to sygnałem, że doszło do zapowietrzenia grzejników. W przypadku nowych modeli, usunięcie tego typu usterki nie będzie jednak wymagało pomocy fachowca.
– Odpowietrzanie rozpoczynamy od zamknięcia dopływu wody i ustawienia zaworu grzejnikowego w pozycji zamkniętej. W tym celu należy przekręcić pokrętło zaworu zgodnie z ruchem wskazówek zegara aż do momentu wyczuwalnego oporu – tłumaczy Katarzyna Choniawko – Następnie, wylot otworka spustowego odpowietrzacza kierujemy w dół i podkładamy pod niego miskę lub wiaderko na wodę. Przy pomocy klucza odkręcamy śrubkę, umożliwiając wydobycie się zalegającego w grzejniku powietrza. Gdy gazy ulotnią się i zauważymy, że z otworka wycieka woda, zakręcamy śrubę. Po odpowietrzeniu, urządzenie należy przetrzeć do sucha, odkręcić zawór i zweryfikować szczelność instalacji.
Kiedy zaczną grzać?
Według norm prawnych, sezonem grzewczym nazywa się „okres, w którym warunki atmosferyczne powodują konieczność ciągłego dostarczania ciepła w celu ogrzewania obiektów”. Nie dookreślają one jednak dokładnego zakresu czasowego jego trwania lub warunków atmosferycznych, które powinny być sygnałem dla zarządcy o konieczności włączenia ogrzewania. Co ważne – jest ono uruchamiane dla każdego obiektu indywidualnie, na wniosek podmiotu zarządzającego budynkiem. Warto pamiętać, że w pokojach mieszkalnych i biurowych temperatura powinna sięgać 20°C.
Data publikacji: 2016-10-19