Wiosna za pasem! Widać ją w prognozach synoptyków i czuć w powietrzu. Za chwilę, jak co roku, z kopyta ruszą zewnętrze prace budowlane, nieco uśpione zimową aurą. Mury zaczną się piąć do góry, a ekipy budowlane rzucą się w wir ich ocieplania, tynkowania i malowania. Podczas tych zadań doskonale sprawdzą się rusztowania systemowe. Branża potrzebować więc będzie fachowców, którzy posiadają uprawnienia do ich montażu. Myślisz o rozszerzenie swoich kompetencji zawodowych? To idealny czas!

Choć branża budowlana od maja ubiegłego roku notuje spadki koniunktury, a o nadchodzącym kryzysie w sektorze mówi się już głośno, to zakończone niedawno targi BUDMA, będące największą imprezą branżową w Polsce, nie odzwierciedlają tak pesymistycznych nastrojów. Do tego sytuację z pewnością poprawi nadchodząca wiosna, z którą znacząco wzrasta intensywność prac budowlanych, a co za tym idzie zapotrzebowanie na specjalistów.

fot. KRAUSE Sp. z o.o.

Podział prac budowlanych

Branża budowlana rządzi się swoimi prawami. Co ją wyróżnia? Przede wszystkim sezonowość! Czynnikiem, który ma ogromny wpływ na rodzaj i zakres prowadzonych robót jest pogoda, która dzieli kalendarz fachowców na pół. Wraz z początkiem wiosny w budownictwie mieszkaniowym pełną parą ruszają prace zewnętrzne (przygotowanie fundamentów, stawianie przegród zewnętrznych i przykrywanie ich konstrukcją dachową czy montaż okien i drzwi), które przy sprzyjających warunkach atmosferycznych będą trwały do października. Potem następuje tzw. martwy sezon, podczas którego budowlańcy przenoszą się do wnętrz budynków, koncentrując się na pracach wykończeniowych i remontowych. Dlatego podstawowym celem fachowców, jest ‘zamknięcie’ budynku przed nadejściem zimy, by w komfortowych warunkach kontynuować roboty wewnętrzne.

fot. KRAUSE Sp. z o.o.

Rusztowania aluminiowe – komfort i bezpieczeństwo

Przez kilka kolejnych miesięcy fachowcy skoncentrowani będą na przygotowaniu instalacji elektrycznej, wentylacyjnej i wodno-kanalizacyjnej, układaniu płytek, paneli lub desek podłogowych oraz tynkowaniu i malowaniu pomieszczeń. W ruch pójdą zatem różnorodne specjalistyczne narzędzia oraz sprzęt do pracy na wysokości. Jaki zapewni komfort i bezpieczeństwo użytkownikom? – Do wyboru jest bardzo wiele rozwiązań – od drabin wolnostojących i przegubowych, przez składane schodki i podesty robocze, po systemy rusztowań jezdnych. Wybór w dużym stopniu zależy od zakresu i rodzaju prac, ale i dostępności fachowców – w przypadku ostatnich z wymienionych urządzeń, mających z reguły konstrukcję modułową, wymagana jest bowiem obecność osoby, która ukończyła odpowiednie szkolenie. Monter rusztowań, bo o nim mowa, to obok dekarzy, murarzy i zbrojarzy, jeden z najbardziej pożądanych w branży zawodów – mówi Marek Banach, ekspert firmy KRAUSE, producenta drabin, pomostów i konstrukcji specjalnych do pracy na wysokości.

fot. KRAUSE Sp. z o.o.

Kiedy zaczyna się wiosna…

branża gorączkowo poszukuje rąk do pracy. Dlatego zapotrzebowanie w tym okresie nagle wzrasta? Bo sprzyjające warunki atmosferyczne trzeba w maksymalny sposób wykorzystać. Do wielu prowadzonych na zewnątrz prac wymagana jest temperatura kilku stopni powyżej zera, zatem ‘okno pogodowe’ ogranicza czas ich wykonywania do około 8 miesięcy w roku. Mowa przede wszystkim o pracach fundamentowych, ale także budowie ścian zewnętrznych i prowadzeniu na nich dodatkowych działań, takich jak ocieplanie czy tynkowanie. A że wiele z nich zalicza się do prac na wysokości, w odpowiedni sposób należy zadbać o stanowiska robocze. – Niewątpliwie najlepszym rozwiązaniem są rusztowania aluminiowe, niezwykle często wykorzystywane na placach budowy. Oferują nie tylko wysoki komfort prac (dużą platformę roboczą), ale i bezpieczeństwo – przed upadkiem, użytkownika ze wszystkich stron chronią barierki. Ich wykorzystanie wiąże się jednak z montażem. I choć jest on prosty i szybki, musi być wykonany przez fachowca z odpowiednimi uprawnieniami. A takich ciągle brakuje – dodaje ekspert firmy KRAUSE.

fot. KRAUSE Sp. z o.o.

Jak dobrze wybrać kurs zawodowy?

Monter rusztowań to jeden z najbardziej pożądanych zawodów w branży budowlanej. Wysokie zapotrzebowanie wynika z dwóch powodów. Z jednej strony spowodowane jest ogromną popularnością tych urządzeń na budowach, z drugiej natomiast – z koniecznością posiadania certyfikatu, a co za tym idzie wcześniejszego ukończenia szkolenia. A to wymaga inwestycji zarówno finansowej, jak i czasowej. Czym się kierować wybierając kurs montera rusztowań? – W pierwszej kolejności sprawdzamy, czy kończy się on egzaminem, który uprawnia do wydania certyfikatu, na którym nam zależy – w tym przypadku wystawionym przez Instytut Mechanizacji Budownictwa i Górnictwa Skalnego. Warto zwracać uwagę, czy prowadzony jest przez doświadczonych specjalistów, ale też czy oferuje wysokiej jakości materiały do nauki. Niezwykle istotne jest zdobycie praktyki, zatem nie może być tylko teoretyczny – musi mieć rozbudowaną część praktyczną. Wszystkie te wymagania spełniają organizowane przez nasz ośrodek kursy i szkolenia zawodowe – podpowiada Rafał Dunaj, Dyrektor Ośrodka Szkoleń Zawodowych SzkoleniaMM. Wziąć w nich udział mogą osoby, które skończyły 18 rok życia, mają minimum podstawowe wykształcenie oraz aktualne zaświadczenie lekarskie, w tym przypadku o braku przeciwwskazań zdrowotnych do wykonywania pracy montera rusztowań.

fot. KRAUSE Sp. z o.o.

Czas, kiedy szkoły zawodowe w Polsce przeżywały oblężenie niestety dawno minął. Z taką tendencją od dwóch lat próbuje walczyć rząd, który zachęca przedsiębiorców do podjęcia działań na rzecz szkolnictwa zawodowego, m.in. oferując praktyki przyuczające do fachu oraz obejmując patronaty nad wybranymi klasami lub całymi szkołami. Kto takiej nie ukończy, zdany jest w na kursy zawodowe. Kraków, Łódź, Warszawa, a także inne mniejsze ośrodki oferują ich naprawdę duży wybór.


Data publikacji: 2020-04-09